Ustawą z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy Nr 3137) do procedury cywilnej wprowadzono szereg zmian, w tym zmiany dotyczące postępowania pojednawczego. Są to zmiany dwojakiego rodzaju: związane z treścią wniosku o zawezwanie do próby ugodowej oraz z wysokością opłat sądowych od takiego wniosku.
Ideą ugody jako sposobu zakończenia sporu jest poczynienie przez strony wzajemnych ustępstw. Z natury ugoda wiąże się więc z koniecznością rezygnacji z części przysługujących stronie uprawnień. Może przy tym chodzić zarówno z ustępstwa kwotowe (np. rezygnacja z dochodzenia odsetek ustawowych), jak i innego rodzaju, przykładowo; odroczenie terminu płatności, zgoda na otrzymanie należności w ratach etc. Strona wnioskująca z wszczęcie postępowania pojednawczego powinna więc z zasady być gotowa na konsensus i liczyć się z tym, że nie uzyska tych samych warunków, które dawałaby stuprocentowa wygrana w procesie, natomiast ma gwarancję, że chociaż część jej wymagań zostanie spełniona. Oczywiście w wymiarze praktycznym ugoda prawie zawsze jest opcją bardziej korzystną, inaczej utraciłaby rację bytu.
W praktyce umożliwienie stronom zawarcia ugody nie jest jednak jedyną funkcją postępowania pojednawczego. Jak wynika z uzasadnienia projektu nowelizacji, jednym z motywów wprowadzenia omawianych zmian było dotychczasowe powszechne wykorzystywanie tego trybu jedynie celem przerwania biegu przedawnienia roszczenia, bez zamiaru zawarcia ugody. Takie postępowanie zostało w projekcie wprost zakwalifikowane jako nadużycie i aby mu przeciwdziałać wprowadzono nowy wymóg formalny wniosku. Obecnie, jeśli wzywający nie poda swoich propozycji ugodowych, a zatem nie wskaże, na jakie konkretnie ustępstwa wobec drugiej strony jest gotów, sąd wezwie go do usunięcia tego braku w terminie tygodniowym pod rygorem zwrotu pisma. Zwrócony wniosek nie powoduje natomiast przerwania biegu przedawnienia roszczenia.
Zmiany objęły także stawki opłat od wniosku – aktualnie będą one wyższe. W miejsce dwóch stawek opłaty stałej: 40 zł lub 300 zł, w zależności od wartości przedmiotu sprawy, pojawia się opłata ułamkowa: liczona jak od pozwu z to samo roszczenie i dzielona przez pięć. Ten sposób obliczania nie budzi wątpliwości w przypadku propozycji obejmującej roszczenie niemajątkowe lub całe roszczenie majątkowe i ustępstwa w innym zakresie – przykładowo, gdy wzywający gotów jest przyjmować należne świadczenie w ratach lub rezygnuje z części odsetek. Jeśli jednak wnioskodawca rezygnuje z części roszczenia należy rozważyć obliczenie opłaty od tej części. Wydaje się to jednak niezasadne, gdyż po pierwsze, ustawodawca posługuje się określeniem wartości przedmiotu sporu, a propozycja ugodowa stanowi jedynie potencjalną modyfikację tej wartości – wzywający wskazuje więc we wniosku zarówno roszczenie, jakie mu przysługuje, jak i możliwe ustępstwa. Celem postępowania jest przy tym dojście do porozumienia w dowolnym kształcie odpowiadającym stronom i z zasady nie powinny one poprzestawać na swoich wstępnych stanowiskach, ale wykazywać się pewną elastycznością. Po drugie, jeśli uznać, że postępowanie pojednawcze dotyczy tylko takiej części roszczenia, którą wzywający wskazał jako propozycję ugodową to przerwanie biegu terminu przedawnienia dotyczyć będzie jedynie tej części. Dla strony, która nie ma pewności, że sprawa zakończy się zawarciem ugody byłoby to więc ryzykowne.
Skutkiem nowelizacji jest zatem postawienie stronom wszczynającym postępowanie pojednawcze wyższych niż dotychczas wymagań, zarówno odnośnie do samej treści wniosku, jak i ciężaru finansowego z nim związanego. Ustawodawca dąży w ten sposób do zapewnienia wykorzystywania postępowania zgodnie z jego przeznaczeniem i minimalizacji dostrzeżonych nadużyć.
Nowe brzmienie nadano także regulacji dotyczącej uwzględnienia kosztów próby ugodowej w orzeczeniu kończącym postępowanie sądowe w tej samej sprawie (wtedy, gdy po nieskutecznym zawezwaniu strona składa pozew z to samo roszczenie), usuwająca niedopatrzenie ustawodawcy w tym zakresie. Dotychczas tylko powód mógł domagać się, aby przeciwnik poniósł koszty podjęcia próby ugodowej, jeśli bez usprawiedliwienia nie stawił się na posiedzeniu pojednawczym. Ustawodawca zrównał jednak sytuację obu stron procesu i po zmianie takie uprawnienie przysługuje także pozwanemu, który wniósł odpowiedź na pozew, sprzeciw lub zarzuty od nakazu zapłaty.
Nowe brzmienie przepisów dotyczące kosztów wchodzi w życie 21 sierpnia 2019 r., natomiast przepisy dotyczące obowiązku przedstawienia we wniosku konkretnych propozycji ugodowych i możliwości domagania się przez pozwanego kosztów nieskutecznej próby ugodowej będą obowiązywały od 7 listopada 2019 r.